XI runda PGEE: Unia Leszno - SpeedCar Motor Lublin 51:39, Kołodziej zdobywa 2 punkty + wywiad pomeczowy
W pierwszym meczu 11. kolejki PGE Ekstraligi, FOGO Unia Leszno pokonała na własnym torze SPEED CAR Motor Lublin 51:39. Janusz Kołodziej zdobył 2 punkty i jeden bonus (0,0,1*,1). Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził duet Emil Sajfutdinow (11+1 w czterech startach) i Jarosław Hampel (10+1). Dla gości najwięcej punktów wywalczyli Grigorij Łaguta (11+2 w sześciu startach) i Mikkel Michelsen (10 w sześciu startach).


Fogo Unia Leszno: 51
9. Emil Sajfutdinow (2*,3,3,3) 11+1
10. Brady Kurtz (3,1,1,1,3) 9
11. Jarosław Hampel (2,2,2,2,2*) 10+1
12. Janusz Kołodziej (0,0,1*,1) 2+1
13. Piotr Pawlicki (1,3,3,D,0) 7
14. Dominik Kubera (3,0,0) 3
15. Bartosz Smektała (1,3,2*,3) 9+1

Speed Car Motor Lublin: 39
1. Andreas Jonsson (1,1,0) 2
2. Paweł Miesiąc (0,3,1,3,1*) 8+1
3. Grigorij Łaguta (3,1*,2,2*,2,1) 11+2
4. Dawid Lampart - nie startował
5. Mikkel Michelsen (2,2,3,3,0,0) 10
6. Wiktor Trofimow (0,0,1) 1
7. Wiktor Lampart (2,0,0) 2
8. Robert Lambert (1,2,0,2) 5

Biegi z udziałem Janusza Kołodzieja:
3. G. Łaguta, J. Hampel, R. Lambert, J. Kołodziej 2:4 (11:7)
5. P. Miesiąc, J. Hampel, A. Jonsson, J. Kołodziej 2:4 (17:13)
10. M. Michelsen, J. Hampel, J. Kołodziej, W. Lampart 3:3 (36:24)
13. E. Sajfutdinow, G. Łaguta, J. Kołodziej, M. Michelsen 4:2 (43:35)


Poniżej znajdą Państwo wypowiedź Janusza po piątkowym meczu dla naszej redakcji:


Paulina Mruk: Jak oceniasz swój dzisiejszy występ w meczu pomiędzy Unią Leszno, a SpeedCar Motor Lublin?


Janusz Kołodziej: Było to dla mnie trudne spotkanie, ponieważ nie mogłem znaleźć odpowiednich ustawień, żeby dobrze wyjść ze startu i na trasie musiałem próbować to nadrobić. Natomiast do samego końca nie udało mi się to.

PM: Dzisiejszy wynik to testy silników, czy tylko wypadek przy pracy?

JK: Takie jest życie. Raz sie wygrywa, raz się przegrywa. Dzisiaj po prostu jakoś mi się nie ułożyło to spotkanie, ale generalnie bardzo się cieszę, że nasza drużyna wygrała, bo to jest najważniejsze.

PM: Czy tor był dzisiaj wymagający, ze względu na upały, które od kilku dni krążą nad Lesznem?

JK: Nie, nie, tor był powtarzalny.

PM: Zapytam również o to jak silniki sprawdzały się w taki upał? Oraz czy jesteś zadowolony z silników od Ashley'a Holloway'a?

JK: Tak, jestem bardzo zadowolony, nawet mega bardzo. Dzisiaj po prostu było dużo moich błędów i dlatego mój dorobek punktowy nie jest najlepszy.

PM: Wróćmy jeszcze myślami do 14 lipca. Jakie to uczucie wygrać czwarty tytuł Indywidualnego Mistrza Polski?

JK: Jest to niesamowite uczucie. Wiele osób pyta, który tytuł najbardziej smakował, ale każdy jest inny, ma swoją osobną historię i każdy smakuje inaczej. Tym razem też było super. Przy okazji bardzo wszystkim dziękuję za doping i cieszę się ogromnie.

PM: Jak wyglądał Twój tydzień po zdobyciu złotego medalu w Finale IMP? Było dużo gratulacji, czy może jednak był czas na odpoczynek?

JK: Było bardzo dużo gratulacji, za które serdecznie dziękuję, też się niespodziewałem, że aż takie będzie BOOM i odzew. Następny tydzień spędziłem na takim delikatnym odpoczynku, spędziłem też ten czas z córką. Cieszę się, że ten tydzień mogłem również poświęcić swojemu dziecku.

PM: 3 sierpnia we Wrocławiu odbędzie się Grand Prix Polski. Jak się czujesz na wrocławskim torze i czy jest apetyt na podium?

JK: Oczywiście. We Wrocławiu zazwyczaj bardzo dobrze mi się jeździło i ciesze się, że te zawody będą właśnie we Wrocławiu. No nic, kończymy dzisiejsze zawody i zaczynamy przygotowania do Grand Prix.














PATRONAT MEDIALNY



fb

fbfbfb

fb




Projekt i wykonanie serwisu: Danno